niedługo wstanę. światło powoli ogrzewa te fragmenty mnie, które zdążyły zamarznąć albo obumrzeć. wiosna przyjdzie i tak. czuję ogromną chęć tworzenia, odradzania się w tym. przyjmę każdą dobrą duszę w moje kadry, a niedługo sama także wyruszę trochę dalej.
Twoje męskie portrety
OdpowiedzUsuńzatrzymują nie mniej mocno,
jak kobiece.
Lubię ostatnio fajną definicję portretu.
Brzmi ona mniej więcej tak:
"Portret to spotkanie
fotografowanego i fotografującego" : ))
p.s.
Tak. Rzeka płynie. Czasem płynie po niej kra, czasem wianki z żółtych kwiatków.
bądź szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńBądź szczęśliwa!
OdpowiedzUsuń- Tomasz
koniecznie szczęścia, jak się odrodzisz to pamiętaj, że musimy, MUSIMY się spotkać.
OdpowiedzUsuńpierwszy kadr mnie rozczulił.
OdpowiedzUsuńBoże, czy ty z ludźmi w szkole też rozmwaisz takim językiem, no nie wiem jak to określić, "poetyckim i wysublimowanym"? Sorry, jeśli uznasz to za wścibskość, ale ciekawi mnie to po prostu. Pozdro.
OdpowiedzUsuńnie. na co dzień mówię wierszem.
Usuńdzień dobry lesie :-)
OdpowiedzUsuń