Byłam. Widziałam. Zauroczyłam się. Po raz pierwszy odwiedziłam stolicę. Lubię Warszawę nocą, za dnia, o świcie i o północy. Najbardziej, oczywiście, Stare Miasto. Czyli to, co tygryski lubią najbardziej.. Stare kamieniczki, klimatyczne sklepiki i malutkie restauracje. Gołębie, które na widok moich ciasteczek zebrały się wokół i czekały na okruchy. Różnorodność, której nie ma w małych miasteczkach. Świat otwarty na ciebie.