przestrzeń.


dużo oglądam i płaczę.

Warszawa





zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. pamiętam, po powrocie myślałam sobie, że mogłabym tam mieszkać.

jestem. wspomnieniem, myślą, oddechem, spojrzeniem. jestem.

sunlights.

 

bazylia i ja. dzisiaj odzyskałam słońce, więc holendersko i słonecznie pozdrawiam. po powrocie fotografujemy!

Salut.

Cicho, skradając się. Uciekam na chwil kilka w poszukiwaniu szelestów chmur i zapachów lata.

skrzypiały brzozy. padał deszcz. tańczyłam.