Autumn's coffee.


chodźmy na kawę. herbatę. na jesień.

10 komentarzy:

  1. Ja uwielbiam białą&zieloną&czerwoną. Ale smakowe też są smaczne. Imbirowo-miodowa rozgrzewająca. Polecam! A karmelowa też mniam.

    OdpowiedzUsuń
  2. herbata wrzosowa

    z nią można... zapomnieć wszystko : ))

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie pamiętam. Jedno jest pewne - jest rozgrzewająca. Działa! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. taom- nie mów, że taka istnieje! ja i moje wrzosy musimy ją mieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wśródkwiatku Słoneczna! Idź na skraj polany wieczorną porą, gdy światło jest ukośne - wtedy zobaczysz wrzosy zapomnienia. Nie musisz ich zrywać : )) Wystarczy zaparzyć herbatę z cienia, które rzucały w stronę lasu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chodźmy gdzieś, gdzie jeszcze słońce jesienne dotyka skóry...

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak myślę, że jakieś wino by się przydało??

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz ja też mam ochotę na wino, na czerwone półwytrawne i do tego jakieś ciacho, może być i holenderskie:)

    A co do strachu, jest lekki, myślę, że w październiku ogarnie mnie już większą falą...

    OdpowiedzUsuń
  9. Imię róży czytam. Tylko te opisy kościoła i itp są trochę nużące. Trzeba się skupić, a z tym u mnie ostatnio na bakier.

    Ale mi narobiłaś ochoty na wieczór, pełen zwierzeń, wina, płaczu, śmiechu i wolności...

    OdpowiedzUsuń