morning air.

 nic takiego, ale ta niesamowita radość z wywołanego filmu sprawia, że nie potrafię inaczej. a jeśli chcecie trochę przyjemnych rzeczy na dzisiejszy wieczór to polecam: film- her, muzyka- the dumplings. moje ostatnie zachwyty.

8 komentarzy:

  1. Niesamowicie przyjemne zdjęcie...
    Kochana, masz własny skaner,tak?(:

    (Film faktycznie warty zobaczenia?)
    latres

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam :) Tak, zobacz koniecznie! *;

      Usuń
    2. Zazdroszczę tego skanera :P U mnie tyle klisz niezeskanowanych się kurzy..

      Dobrego dnia! *:
      /latres

      Usuń
    3. Ze względu na miłość do Twoich zdjęć sama bym je chętnie zeskanowała!

      Usuń
  2. znam Twoje polecanki ;)
    ładne ranne światełko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze ja od 2 tyg mam w głowie Her, a the dumplings pokochałam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak pięknie chwytasz to, co proste i jeszcze ukazujesz tego piękno. a podzielam niesamowicie zachwyt nad porankiem z takim słońcem, dywanem ze szronu i nad HER.

    OdpowiedzUsuń