cozy memories.



miłe, ciepłe wspomnienia i niekończąca się opowieść holenderska.

5 komentarzy:

  1. to pierwsze, jakież przewspaniałe...

    OdpowiedzUsuń
  2. szukając spokoju będę przychodził
    do holenderskich miejsc
    z Twoimi "przyległościami" fotograficznymi : )

    p.s.
    "przyległości" przylegają chyba do pana Barthesa

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze zdjęcie, coś wspaniałego...

    OdpowiedzUsuń