Moja Warszawa... dopiero od niedawna zaczęłam tak o niej myśleć..., że może być moja, a nie... Kocham ją. Wiesz jak bardzo.
fajne te dwa pierwsze, takie staromodne, lubię. a warszawa ponoc ma swoj urok, wierze w niego, ale jakos wolę tu gdzie jestem...
Moja Warszawa... dopiero od niedawna zaczęłam tak o niej myśleć..., że może być moja, a nie...
OdpowiedzUsuńKocham ją. Wiesz jak bardzo.
fajne te dwa pierwsze, takie staromodne, lubię. a warszawa ponoc ma swoj urok, wierze w niego, ale jakos wolę tu gdzie jestem...
OdpowiedzUsuń