the saddest day


nie potrafię wyrzucić myśli nawet na minutę. przeżywam duchowy pogrzeb i liczę, oczekuję zmartwychwstania..
dostałam polaroidy, lecz będę mogła się nimi cieszyć dopiero, gdy odzyskam duszę, gdy usłyszę- są, znalazły się..

4 komentarze:

  1. wybaczcie zdjęcie, cyfrowy gniot..

    OdpowiedzUsuń
  2. rozumiem, sama nieraz traciłam klisze... może jednak nie wszystko stracone, mam nadzieję, że je odzyskasz !

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię Twoje obrazki i słowa, są mi bardzo bliskie (czemu dopiero teraz Cię odnalazłam?)

    OdpowiedzUsuń